Dolar w zeszłym tygodniu dotarł do poziomu, o którym pisałem od dłuższego czasu – 3,63 zł. Kto kupił dolara kilka groszy ma już na plus. W zeszłym tygodniu Mario Draghi próbował jak zawsze osłabić Euro, ale rynek nie wierzy już w żadne jego słowa i zakłada, że koniec QE zostanie ogłoszony w tym roku. Na daną chwilę termin to wrzesień i do tego czasu EUR/USD może rosnąć co będzie oznaczać nawet 3,50 na USD/PLN. Naszej złotówce nie będzie jednak tak łatwo się umocnić, bo sytuacja wokół Sądu Najwyższego może spowodować kolejne obniżenie ratingu naszego kraju. Można założyć, że w najbliższym czasie wejdziemy w fazę konsolidacji i USD/PLN będzie w przedziale 3,50- 3,80. Do zarobienia jest więc 7,5%. Ryzyko jest małe, bo EUR/USD rośnie już 5 miesiąc i korekta jest wskazana. Dolara w kieszeni warto mieć:)
O tym, że Euro warto kupić pisałem kilka tygodni temu. Trochę trzeba było czekać, ale każdy kto kupił może liczyć zyski. Piątek był pięknym dniem na EUR/PLN co widać na wykresie. Na daną chwilę czekamy na 4,28 i wyżej. Kto nie ma Euro musi czekać na dobrą cenę do zakupu, a taką ceną jest 4,18 – 4,20 na daną chwilę.
Proudly powered by WordPress | Theme: Wallstreet by Webriti