Zaczynamy wrzesień czyli najważniejszy miesiąc tego roku na rynkach akcji.
Historia pokazuje, że po pierwszej obniżce stóp procentowych giełdy zawsze przechodziły w fazę bessy i recesji.
Recesja zazwyczaj nie trwa długo, bo po to się obniża stopy procentowe, aby ją zlikwidować a ludziom żyło się lepiej.
Patrząc na niemiecki indeks DAX zauważamy najsilniejszą formację odwrócenia trendu czyli młot.
Jest to oznaka, że rynek nie ma już siły rosnąć. Dodatkowo tą formację wspiera fakt, że wystąpiła ona na wykresie w skali MN( miesięczny).
Po indeksie widać też, że od 6 m-cy nie rośnie.
Mamy więc kilka argumentów do realizacji zysków i wychodzenia z niemieckich akcji.
Patrząc jednak na analizę trendu jest on nadal wzrostowy, więc do dalszych inwestycji należy dodać dozę cierpliwości i obecnie być po prostu poza rynkiem, ewentualnie grać pozycje krótkie.
Zasada sprzedawaj jak jest drogo, kupuj jak jest tanio tutaj ma oczywiste zastosowanie.
Marketingowe informacje, że Warren Buffett pozbył się dużej części akcji i czeka na gotówce mogą wspierać ten przekaz.
Do 18 września rynek może jednak dalej rosnąć, bo FED obniży stopy tylko nikt nie wie o ile pkt.
Reasumując shorty w grze z zasięgiem 17000 i niżej. W przypadku dalszych wzrostów należy je jednak zamknąć ze stratą lub zacząć dokładać kolejne jeżeli indeks będzie dalej rósł.
To już 9 m-c bez korekty na niemieckim indeksie dax.
Niemcy mimo słabych lub bardzo słabych danych z gospodarki trzymają się dobrze na giełdzie.
To właśnie oznacza, że giełda a rzeczywista gospodarka to zupełnie inne kwestie.
Najlepsza analiza fundamentalna nie sprawi więc, że akcje będą rosły.
Pewnie stąd wziął się podział na zwolenników analizy technicznej lub fundamentalnej.
Ja nie jestem żadnym z nich ponieważ najlepiej zastosować podejście szukania popytu na wykresie i stąd są dopiero efekty. Jeżeli ktoś wierzy w samą firmę to może oczywiście inwestować w nią długoterminowo i pewnie zarobi, ale kto z nas ma czas czekać 5-10 lat na zyski?
Wracając do dax-a to obecnie poziom 18000 pkt. trzyma się znakomicie.
Natomiast rejony 17000 są nadal nie potwierdzone co musi stać się prędzej czy później.
Mając taką wiedzę kierunek jest znany i zobaczymy czy lipiec lub sierpień da nam potwierdzenie tego poziomu.
Możliwe jest jeszcze tzw. wycięcie rynku czyli szybki ruch powyżej 19000 i gwałtowny spadek. Duzi gracze często to robią, aby zmylić innych.
Kolejne poziomy to 15000 i 12000 a wynika to ze zwykłej analizy trendu.
Należy więc ograniczać ryzyko kupna na 17000, bo pandemię pamiętamy.
Dodatkową wskazówkę daje krótkoterminowo volumen, który wskazuje, że ostatnie wzrosty łączyły się z większą liczbą sprzedających co zazwyczaj prowadzi do spadków.
Niemcy ledwo ciągną a niemiecka giełda w najlepsze na nowych historycznych szczytach.
To pokazuje, że gospodarka a giełda to dwie różne rzeczy.
Giełda dyskontuje wszystko wcześniej a później jak już w gospodarce jest źle to następuje sprzedaż faktów.
Tak to działa i aby zarabiać trzeba się tego nauczyć w praktyce, bo z książek zarabiać się nie nauczycie.
6 tygodni wzrostów bez zatrzymania i ponad 2000 pkt to oznaki końca wzrostów a już na pewno wejścia w okres trudności.
Aby to napisać trzeba znać statystykę na indeksie DAX. Aby znać statystykę trzeba na nim kilka lat inwestować.
Tak więc od tego tygodnia na indeksie zawierane będą pozycje krótkie. Tydzień decydujący dla każdego indeksu ze względu na posiedzenie FED.
Warto być ostrożnym ale i wypatrywać okazji, jeżeli niemiecki indeks zawróci możemy byś świadkami spadku w rejony 12900 pkt co daje nam ogromy potencjał zysku.
Sytuacja na niemieckim indeksie przypomina wdrapywanie się po ścianie strachu.
Jestem na rynku ok 10 lat i nic takiego jeszcze nie widziałem. Indeks nie chce spaść a spaść musi.
Analiza techniczna sprawdza się zawsze tylko czasami trzeba czekać nawet 2 lata, aby móc pokazać, że tak właśnie powinno być i tu powinniśmy spaść:)
Indeks DAX spaść musi i z miesięcznych świec można powoli wnioskować, że te spadki czyli zwykła korekta nadchodzi.
Wydaje się, że jesienne lockdowny będą idealnym pretekstem.
14200 pierwszy punkt, 13900 drugi z dużą dozą +- 500 pkt, bo stop losy trzeba wyciąć:)
Niemiecka gospodarka dostała zadyszki – tak piszą wszystkie media. Wszechogarniająca nas recesja lub nadchodząca recesja w USA a co za tym idzie na całym świecie. Tyle można wyczytać w mediach. Jakie to ma znaczenie dla inwestorów? Generalnie żadne. Po prostu trzeba kupować tanio i sprzedawać drogo. Nie ma co się przejmować tą całą wojną handlową, tweetami Donalda Trumpa itp. Trzeba to wykorzystywać. Osoby, które będą się słuchać analityków próbujących przewidzieć przyszłość zawsze tracą pieniądze. Bezpieczeństwo zapewnia nam dzisiaj dywersyfikacja a nie ślepa wiara w licencjonowanych maklerów, analityków itp. Tak więc niemiecki indeks DAX ma szansę dalej rosnąć, ale do tego potrzebujemy przejść poziom techniczny na 12200. Jeżeli to się uda to jak najtaniej kupujemy akcje i jest duża szansa na wzrosty. Jeżeli nie to można się spodziewać dalszych spadków. Wg analizy ichimoku jesteśmy nadal pod chmurą wiec powinniśmy zarabiać na spadkach.
Nagła zmiana polityki USA z presją na obniżki stóp procentowych i kolejne luzowanie w Europie totalnie zmieniło nastawienie do giełd. Nie zmienia to faktu, że DAX zleciał w maju w rejony 11500, aby odbić w czerwcu na 12400. Obecnie jesteśmy po spotkaniu G20 więc można na jutro obstawić lukę wzrostową po pozytywnych rozmowach USA-Chiny. Rynek będzie rósł w nieskończoność przy takich zmianach w temacie stóp procentowych. Gorzej jak się okaże, że inflacja wzrośnie. Warto inwestować w akcje, ale przy niższych cenach i na zasadzie kupuj plotki sprzedawaj fakty. Dzisiejsze giełdy rosną tylko na plotkach.
12340 tak więc nawet powyżej 12000, które typowaliśmy. Wzrosty napompowane na indeksie jak bańka. Jedyna dobra informacja to PKB w USA na poziomie 3,2. Uważać trzeba jednak na inflację. 4 miesiące wzrostów jak na ropie tak więc czas na korektę. Dwie niezamknięte luki mogą sprowadzić nas na 11500. Ciekawe czy sprawdzi się stare powiedzenie sell in may and go away. Zakładamy, że tak ponieważ ewentualne nowe szczyty na SP500 spowodują realizację zysków a Niemcy i ich PMI nie dają powodów do takich wzrostów.
Wykres Indeksu DAX
Luka na 11200 została idealnie zamknięta. Kurs dotarł nawet w rejony 11800 i gdyby nie piątkowe rewelacje o możliwym hard brexit pewnie już byśmy byli w rejonie 12200 a tak jesteśmy na 11335 na koniec tygodnia. Możemy to nazwać potwierdzeniem poziomu, ale do końca miesiąca jeszcze tydzień i ewentualne objęcie bessy na wykresie miesięcznym może spowodować, że zmienimy kierunek na spadkowy. Na razie jednak można kupować skoro jest taniej i celować w 12000. Pogarszające się dane z gospodarek UE nie napawają optymizmem, ale brak podwyżek w USA i TLTRO powinny wspierać notowania indeksów.
Rajdu Świętego Mikołaja nie było w roku 2018. Chyba pierwszy raz w historii spadki na giełdach wystąpiły w grudniu. Niemiecki indeks DAX dotarł do 10300 punktów. Trend mamy spadkowy i jeżeli w tym roku napięcia związane z wojną handlową nie ustaną to możemy nadal w tym trendzie pozostać. Jednak nawet wtedy pokusić się można o analizę sugerującą powrót indeksu DAX w rejony 12200 punktów. Pierwszym przystankiem będzie niezamknięta jeszcze luka na 11200. Po 5 miesiącach spadków i braku kryzysu w tym roku indeks DAX jest kolejną bardzo dobrą okazją inwestycyjną. Trzeba oczywiście pamiętać o ryzyku związanym z BREXITEM. Ewentualny brak porozumienia może sprowadzić indeks DAX w rejon 9700 punktów.
Wykres Indeksu DAX w skali miesięcznej
Treść powyższej analizy jest tylko i wyłącznie wyrazem osobistych poglądów jej autora i nie stanowi „rekomendacji” w rozumieniu przepisów Rozporządzenia Ministra Finansów z dnia 19 października 2005 r. w sprawie informacji stanowiących rekomendacje dotyczące instrumentów finansowych, lub ich emitentów (Dz. U. z 2005 r. Nr 206, poz. 1715). Analiza nie spełnia wymogów stawianych rekomendacjom w rozumieniu w/w ustawy, m.in. nie zawiera konkretnej wyceny instrumentu finansowego, nie opiera się na żadnej metodzie wyceny, a także nie określa ryzyka inwestycyjnego. Jest tylko i wyłącznie osobistą opinią autora. Zgodnie z powyższym serwis inwestory.pl. oraz autor nie ponoszą jakiejkolwiek odpowiedzialności za decyzje inwestycyjne podejmowane na jej podstawie.
Włoskie banki, spadki na SP500, wszyscy mówią o końcu hossy. Dalej dramat na polskim rynku po getbacku, trigon, altus i masowe wyjścia z tfi. Wszystko to nie sprzyja wzrostom, ale ceny są dobre. Czy w tym roku zobaczymy rajd mikołaja? Jeśli tak to mikołaj powinien już startować.
Amerykanie prawie na nowych szczytach, zabrakło niewiele. Niemcy także dali zarobić. Nawet WIG 20 trochę podskoczył. Zmienność na rynkach zapewnia Donald Trump. Facebook spadł 20%. Kryzysu na razie nie widać, więc o akcje można być spokojnym. Ważne jest jedno należy kupować tanio i sprzedawać drogo – nie odwrotnie jak robi większość:)
Jest tanio, można tak powiedzieć z całą pewnością. Czy będą wzrosty tego nikt nie wie. Ci co wiedzą gdzie kupować( gdzie są zlecenia) i tak zarobią. Takie jest piękno współczesnej giełdy, że zawsze jest ktoś kto kupuje. Polski WIG 20 zgodnie z analizą z początku roku zmierza do 2018 pkt:) Niemiecki DAX na razie zaliczył 1000 pkt spadku, ale tutaj wymiana akcji jest duża i można łatwo zarobić podobnie jak w USA. Na polskiej giełdzie nie ma za bardzo czego szukać. Jeżeli ktoś kupuje na podstawie analiz mówiących, że gospodarka ma dobre dane i giełda powinna rosnąć to można tylko gratulować odwagi:) Reasumując: kupujmy akcje, ale nie na GPW.
Niemiecki DAX wysoko, spadki odrobione, SP&500 także a Polski WIG20 jak zawsze odwrotnie. Klimat nadal jest dobry dla akcji, ale trzeba poczekać na lepsze ceny i uważać na Włochy, które mogą mieć problemy. Jeżeli amerykańska giełda spadnie w rejon 2300 pkt rozważyć można zakupy. Jeżeli będzie niżej także można kupować. Kupowanie po obecnych cenach na dłuższy termin nie ma sensu, bo kupowanie drogo zawsze kończy się tak samo – stratą pieniędzy.
Indeksy DAX i S&P500 nadal walczą o wzrosty. WIG20 ledwo rośnie, ale też da radę jeżeli USA i Niemcy będą rośli. Bez nich o wzrostach można zapomnieć. Mamy zaraz maj i będzie ciekawie( czy sprawdzi się powiedzenie, że akcji należy się pozbyć i wrócić pod koniec roku?).
Trend wzrostowy aktualnie w Niemczech i USA. DAX i S&P500. WIG20 próbuje rosnąć. Cisza w sprawie ceł. Uwaga skupiona na Syrii i ataku chemicznym. Słabsze dane ze świata, ale kryzysu nie widać, więc giełdy mają jeszcze siłę rosnąć. Czy zobaczymy nowe rekordy ciężko już powiedzieć, ale nawet trend boczny da zarobić. Trzeba uważać na wykupienie rynku i maj zgodnie z powiedzeniem sell in may and go away.
Duża zmienność indeksów to coś wspaniałego. Indeks DAX poruszający się po 400- 700 punktów tygoniowo to ideał:) Na razie Niemcy bronią trendu, Amerykanie także a Polski WIG20 leży na całej linii. Nie zmienia to faktu, że kto kupił KGHM po 82 zł już zarobił. W najbliższym tygodniu będzie wiadomo czy trend wzrostowy już ruszył.
Wojna handlowa na całego. Giełdy podchwyciły hasło i dzięki temu mamy piękną korektę na rynkach, która powinna być już dawno. Współczuć można posiadaczom akcji, którzy nie dokonali sprzedaży w zeszłym roku. Teraz przyjdzie poczekać i może się jeszcze w tym roku uda wyjść na plus, ale ewentualny kryzys sprawi, że będzie powtórka z 2008 roku. Wojny walutowe nie są niczym nowym. Od dawna występują i mają tylko różne nazwy i instrumenty. Osłabianie waluty interesuje USA, Chiny i Rosję i większość krajów o ujemnym bilansie handlowym. Optymistycznie wygląda indeks DAX i tanio jest na Polskim WIG 20, ale jeszcze możemy zejść niżej. Warto natomiast już powoli kupować jeżeli ktoś chce w tym roku zainwestować środki w akcje.
Polski WIG20 poniżej 2300 pkt, amerykanie na S&P500 na dół i niemcy z DAX, który mocno poszedł do góry kończąc tydzień formacją po której poprzednio był bardzo mocny spadek. W tym tygodniu trzeba poczekać na FED i zobaczyć co zostanie powiedziane i jak rynek to zinterpretuje. Kupno warto rozważać z nowych niższych poziomów.
To był udany tydzień na amerykańkim S&P500 oraz niemieckim DAX. Spadki w USA już prawie całe wymazane i czekamy na wzrosty. W tym tygodniu warto obserwować czy starczy na nie siły. Na WIG 20 lekkie podbicie ceny. W tym tygodniu powstrzymujemy się od zakupów czekając na rozwój wypadków.
Potężny ruch spadkowy na DAX i nowe dołki może zapowiadać odbicie choć istotny jest wynik wyborów w Niemczech i Włoszech. S&P500 może spaść jeszcze niżej i to zepchnie wszystkie giełdy na południe. WIG20 już ostatecznie nauczył wszystkich posiadaczy akcji, ze nic nie może wiecznie rosnąć i warto realizować zyski. Pozycje długie warto wg mnie założyć na DAX. Tanie akcje zawsze znajdą chętnych do zakupu.
Po ostatnich mocnych spadkach indeks S&P 500 i DAX rosną a w Polsce indeks WIG20 ani drgnie. Nie wygląda to dobrze dla inwestorów. Wygląda raczej na spadki, ale wskazane by było jeszcze podbicie ceny. Kupno indeksów można rozważyć z niższych poziomów niż ostatnie minima. W środę wystąpienie nowego szefa FED. Warto je obserwować.
W zeszłym tygodniu obserwowaliśmy uspokojenie na rynku akcji szczególne w USA gdzie tydzień kończymy wzrostami. Kryzysu na razie nie widać, więc można zakładać wzrosty, ale kupować należy tanio. Zakładając podwyżki stóp procentowych można założyć, że akcje wkrótce przestaną rosnąć, dolar powinien się umocnić a surowce przecenić. Wkrótce zamieścimy kolejna akcje warte zakupu na dłuższy termin.
Krach, przecena, wyprzedaż. Chyba każdy kto wierzył w ciągłe wzrosty już wie, że trzeba było realizować zyski i pozbywać się ryzykownych aktywów. Obecna przecena jest czymś normalnym, czymś co musiało nadejść. Zaskoczeniem może być jedynie jej wielkość, ale i takie rzeczy można było w przeszłości zauważyć. Ceny są teraz atrakcyjne i można myśleć o zakupach akcji. To czy giełdy będą dalej rosnąć zależy od tego jak będą się sprawować poszczególne gospodarki. Nic na razie nie wskazuje na kryzys.
DAX, SP500 i WIG20 w kierunku południowym. Tak można napisać w skrócie to co działo się w zeszłym tygodniu na rynkach akcji. Może być to początek korekty, ale w nadchodzącym tygodniu można spodziewać się powrotu do góry. Trend jest nadal wzrostowy. Cena indeksu DAX jest najbardziej atrakcyjna z celem do 13200 pkt.
Cały czas mamy trend wzrostowy na rynku akcji, ale czas korekty nadchodzi wielkimi krokami. Najzdrowszym rynkiem wydają się Niemcy i indeks DAX, który porusza się normalnie. Polski WIG 20 dobił do 2600 pkt. Amerykanie są już tak napompowani, że bardziej przypomina to hazard niż inwestowanie. Reasumując jeżeli ktoś jeszcze kupuje akcje to musi uważać każdego dnia. Zaledwie 4 razy w okresie 60 lat mieliśmy do czynienia z takimi wzrostami, po nich zawsze była mocna korekta. Zachęcam do kupowania tego co tanie. W tym tygodniu pojawią się kolejne spółki. Na wykresie CFD na SP500 i potężna świeca w skali miesięcznej.
Mamy nowy poziom na polskim WIG 20. Niemiecki DAX powinien w najbliższym tygodniu także ustanowić nowe szczyty. Amerykanie zaś jak zawsze do góry. Posiadacze akcji mogą być zadowoleni, ale ponoszą duże ryzyko, że te zyski zostaną szybko wymazane jeżeli coś złego się zadzieje się na rynku. Warto być czujnym i ustawiać zlecenia stop loss. Na rynku się da, ale jak się posiada fundusze to już nie bardzo. Tak więc chciwość oczywiście występuje, ale jak wiadomo chciwy 2 razy traci. Dla chętnych na akcje wkrótce będę publikował spółki którymi warto się zainteresować w dłuższym terminie. Na wykresie nasz WIG 20.
Amerykanie do góry, Niemcy na dół, Polacy w miejscu. Taki standard. Podwyżka stóp w strefie Euro i koniec luzowania wydaje się przesądzona, ale rynek jeszcze tego nie wycenia. Wszyscy są w euforii zakupów, która może się bardzo gwałtownie skończyć jak pojawi się recesja w USA. Jeżeli coś warto kupić to DAX-a. Najlepiej w rejonie 12000. Na wykresie CDF na SP500.
Mocno zaczął się rok 2018. Nowe szczyty na amerykańskim SP500, piękny wzrost na niemieckim DAX i delikatnie do góry na WIG 20, który powrócił do trendu wzrostowego. Każdy kto obserwuje giełdę amerykańską wie, że już jesteśmy bardzo wysoko więc akcje w tym roku są szczególnie ryzykowne. Zdecydowanie lepiej pomyśleć o innych aktywach, które są tanie. Jeżeli nadejdzie korekta, będziemy kupować. Ciekawe co będzie pretekstem. Korea, Katalonia a może Włochy? Na wykresie piękny tydzień na indeksie DAX.
To był nudny tydzień na giełdach choć amerykanie znowu do góry. Niemiecki DAX praktycznie w miejscu. Polski WIG20 lekko do góry. Koniec roku będzie powoli sprzyjał wygaszaniu handlu. Nowy rok powinien przynieść korektę, bo inaczej będzie niezdrowo. Warto zrealizować zyski z akcji i obligacji oraz poczekać na lepsze ceny do zakupu. Na wykresie SP500( będzie z czego spadać).
Proudly powered by WordPress | Theme: Wallstreet by Webriti